Sypialnia

[Juego]

http://www.google.pl/imgres?q=jaskinia+platona&num=10&hl=pl&tbo=d&biw=1280&bih=709&tbm=isch&tbnid=fUWi4ZTbpGbuGM:&imgrefurl=http://www.szkolnictwo.pl/test,4,10099,16,Jaskinia_Platona-Idea&docid=UZCaP61ANIFTbM&imgurl=http://x02.szkolnictwo.pl/rysunki_lekcje/10099/jaskinia%2525201.jpg&w=277&h=185&ei=zW7pUIO4EIrDtQajjYCICA&zoom=1&iact=hc&vpx=452&vpy=390&dur=2793&hovh=148&hovw=221&tx=155&ty=126&sig=113339229016935021641&page=2&tbnh=144&tbnw=214&start=26&ndsp=35&ved=1t:429,r:36,s:0,i:215

[Juego]

Wszedłem. Położyłem się pod ścianą i oparłem głowę na łapach.

[Denokii]

Wszedłem.
Stuknąłem łapą jakby pukając, zauważyłem Juego.
-Można?

[Juego]

Odwróciłem głowę w stronę głosu. Niechętnie kiwnąłem głową.

[Denokii]

Zauważylem niechęć rysującą się na jego pysku...
-Ciekawie mieszkasz.-Powiedziałem nagle

[Juego]

Wzruszyłem ramionami, odwracając wzrok.
-Po co przyszedłeś? - spytałem zdławionym głosem.

[Denokii]

-Z ciekawości, jak chcesz to mogę wyjść...

[Juego]

-Jak już przyszedłeś to siadaj. - powiedziałem nadal takim samym głosem, nie patrząc na wilka.
_________________________________
Sorry, że się będę tak do ciebie odnosił, ale skoro tak już się zachowuję, to nie mogę się zmienić w jednej chwili

[Denokii]

Usiadłem
___________________
Spoko...

[Juego]

Wzniosłem oczu ku niebu.

[Denokii]

Spojrzałem raz na Juego, raz gdzieś w ziemię, nie przepadam, za taką niezręczną ciszą...

[Juego]

Widać było, że Denokii nie czuje się dobrze w takiej przedłużającej się ciszy. Ja natomiast czułem się jak ryba w wodzie. W końcu jednak rzuciłem, od niechcenia:
-I co?

[Denokii]

-Noooo, nic, raczej. - Bąknąłem pod nosem

[Juego]

Uniosłem brwi.

[Denokii]

-Emmm, to ja już pójdę... -Powiedziałem, po czym usunąłem się z jaskini...
____________________________________
Lecę do galerii, xD potem jeszcze wpadnę (chyba...)